Ta kategoria wydaje mi się wyjątkowo ciekawa, ludzie w Mongolii to czysta egzotyka. W stepie, ale również w Ułan-Bator dużo mężczyzn, kobiet i dzieci chodzi w tradycyjnych strojach, czyli w chałatach (deel), sukmanach sięgających za kolana z luźnymi rękawami, chroniącymi przed zimnem, pyłem a w lecie przed palącym słońcem, buty-oficerki, często z zadartymi czubkami (by nie kaleczyć ziemi). Mongołowie wyglądają na ludzi dumnych, nie speszonych naszą obecnością, a wręcz ciekawych „dziwnych przybyszy”. Kobiety są tu ładne, zgrabne i zadbane. W miastach i w stolicy – Ułan Bator ludzie chodzą przeważnie ubrani na styl zachodni, cóż „globalna wioska”.
Fotografie ludzi, których napotkaliśmy na wyprawie w 2010 roku. Mongolia, kraj tajemniczy, pełen bezkresu, gór, stepów, dzikiej przyrody, ale także ludzi. Ludzi sympatycznych, przyjaźnie nastawionych do przybysza, dla nas Europejczyków egzotycznych zarówno z urody, jak i sposobu życia.
Ludzie to temat dla mnie bardzo ciekawy. Dzieci, dorośli, starcy często na co dzień nie mamy czasu rozejżeć się wokoło. A świat jest przecież taki różny, ale jednak taki sam. Rafał Sadowski